Wielka Wojna - Bój o Feste Boyen

2015-07-06 15:02:19 (ost. akt: 2015-07-06 15:04:38)

Blisko stu rekonstruktorów uczestniczyło w inscenizacji walk Niemców i Rosjan, toczonych w sierpniu 1914 roku w okolicach Giżycka. Widowisko “Wielka Wojna - Bój o Feste Boyen” obejrzały tłumy mieszkańców i turystów, którzy uczestniczyli w Święcie Twierdzy Boyen.

Święto Twierdzy Boyen odbyło się w weekend 4-5 lipca

Święto Twierdzy Boyen odbyło się w weekend 4-5 lipca

Autor zdjęcia: Zuzanna Ołdakowska

Wydarzenie to przede wszystkim wspomniane już walki. Dzięki godzinnemu pokazowi można było poczuć klimat tamtych czasów, poznać smak wojny. W inscenizacji nie tylko toczono boje, ale i zaprezentowano sposób, w jaki traktowana była ludność cywilna, jak palono wsie i miasteczka. Inscenizacja przede wszystkim jednak przypomniała o I wojnie światowej, konflikcie zbrojnym, który pierwszy raz w dziejach ludzkości pochłonął miliony ofiar.

W 1914 roku twierdza wykazała przydatność w walce. Fortyfikacje nie zostały zdobyte, oparły się Rosjanom. Nie zmienia to jednak faktu, że miasto mocno ucierpiało (wyburzano budynki, by utworzyć pole do ostrzału z dział twierdzy). W sobotę można było zobaczyć nie tylko same walki, ale takźe uzbrojenie i umundurowanie żołnierzy. Wydarzenie w specjalnym wykładzie przypomniał historyk dr Robert Kempa.

Szturm Rosjan był głównym, ale niejedynym punktem programu obchodów świeta giżyckiego zabytku. Kilka tysięcy osób, które odwiedziły XIX-wieczne fortyfikacje 4 i 5 lipca 2015 roku, zawitały też na Jarmark Św. Brunona. Mogli tu kupić m.in. wyroby rękodzielnicze, militaria, a także starocie nawiązujące do przełomu XIX i XX wieku. Kramy jarmarczne oferowały też domowe przetwory, wędliny, nalewki. Chętni zwiedzali twierdzę z przewodnikem, a przy okazji w różnych miejscach mogli zobaczyć dioramy- inscenizacje obozów różnych formacji wojskowych.

— Dla mnie Święto Twierdzy to jeden z punktów pobytu w Giżycku, świetna lekcja historii na żywo— mówią Alina i Kamil z Sokółki. — Bardzo nam się podobają te walki, każdego roku jesteśmy zachwyceni pokazem. Wracajac z twierdzy zazwyczaj dyskutujemy o wydarzeniach z 1914 roku, a jeśli czegoś nie jesteśmy pewni, sprawdzamy w internecie albo ksiażkach.
Zuzanna Ołdakowska